niedziela, 24 lutego 2013

Rozdział 27.

Wszędzie było pełno mąki, można było też zauważyć rozbite jajka, a ja o mało nie dostałam z jednego w głowę. No tak, Niall, Meg, Lou i El chcięli coś upiec.. ONI COŚ UPIEC?!!
- A ja się pytam gdzie jest Zayn?!!!!!! - krzyknęłam 
- Do Perrie pojechał - odparł spokojnie Louis
- I ty masz zamiar to wszystko posprzątać? - zapytałam sarkastycznie
- Spokojnie nie martw się - zaśmiał się i wrócił do ich 'zabawy'
- Chodź kochanie - powiedział Harry i delikatnie pociągnął mnie za rękę
- No ale, przecież, ale... - jąkałam się i poszłam za Harrym, bo wiedziałam że to w sumie nie ma sensu i do niczego nie prowadzi. Harry zaczął się pakować, a ja położyłam się na łóżku
- Zaraz, zaraz. A księżniczka mi nie pomoże? - zapytał się wstając z ziemi
- No już, już - wstałam z łóżka i zaczęłam wybierać ciuchy - I ja jestem królową, nie księżniczką, a ty nie jesteś księciem, tylko królem - zaśmiałam się a on mnie pocałował w policzek. Pakowanie jego walizki zajęło nam o wiele więcej czasu. No cóż, nie dziwię się. Gdy już zakończyliśmy padłam na łóżko ze zmęczenia, Harry w sumie też. 
- Rano jeszcze pojedziemy do sklepów kupić coś mamie, ok?
- Dobrze - odparłam - trochę się denerwuję - wyznałam
- Czym?! - zaśmiał się - spotkaniem z moją mamą? Nie masz się czego bać, jest świetna, a nawet jak rozmawiam z nią przez telefon to ciągle się wypytuje kiedy Cie pozna, mówi że wyglądasz na bardzo miłą dziewczynę i że dobrze na mnie wpływasz - opowiedział


- Ooo! Jaka kochana.. - uśmiechnęłam się - Idę się kąpać i spać - oznajmiłam po czym wstałam i poszłam do łazienki. Łazienka Hazzy jest moją ulubioną! Ma ogromną wannę, napuściłam sobie pełno wody i nalałam płynu do kąpieli. Zanużyłam się w cieplutkiej wodzie i odpoczywałam. W pewnym momencie ktoś, no oczywiście Harry chciał się dostać do łazienki, ale na szczęscie ją zakluczyłam.
- Oj kochanie, mieszkam tu długo :) Nauczyłem się otwierać te drzwi od tej strony - powiedział miło
- Cholera - syknęłam a on już był w łazience i podał mi lampkę wina - Jesteś kochany - powiedziałam a on pocałował mnie w usta.
- Mogę?- zapytał i wskazał na wannę
- Głupi jesteś! Nie! - czemu miałby się ze mną kąpać, w sumie on już ze mną spał nago, ale ja jeszcze nie..
- Proszę - uśmiechnął się czemu towarzyszyły jego cudowne dołeczki bo wiedział że się im nie oprę.
- No dalej - westchnęłam i w mgnieniu oka siedział na przeciwko mnie, ale ja nie pozwolę żeby miał popsuć móją miłą chwilę więc zamknęłam oczy i leżałam cicho. Ale Harry jak to Harry nie mógł wytrzymać i musiał coś zrobić, a dokładniej położył się na mnie i zaczął mnie całować
- Dobra! Koniec! Wyłazisz - powiedziałam
- No ale.. - powiedział smutno
- Nie ma! Idziesz! - a jednak się posłuchał i wyszedł, ja dalej leżałam sobie w spokoju. Po niespełna 30 minutach wyszłam z wanny, wytarłam się i ubrałam jakąś koszulkę Hazzy, po czym wyszłam, on siedział na twitterze więc położyłam się koło niego i patrzyłam co robi. Gdy spojrzałam w ekran zaczął pisać post: ' @Alex_Palmer leży koło mnie, jest cudownie' a ja musnąłam jego policzek. Uśmiechnął się, podał mi laptopa i poszedł do łazienki. A zanim zalogowałam się na swojego twittera, dodałam posta w imieniu Hazzy: 'Ughh, śmierdzę. Idę się wykąpać...'. Zrobiłam wszystko co chciałam i wylogowałam Harrego, weszłam na swoje konto i popisałam z różnymi ludźmi, również z Directionerkami. Wiele było wyzwisk w moją stronę, ale już się przyzwyczaiłam i mimo tego że jednak to bolało, starałam się nie przejmować tym co pisały zazdrosne dziewczyny. Weszłam na facebooka i stwierdziałam że powinnam zablokować moje konto dla innych, tak też więc zrobiłam. Popisałam ze swoimi znajomymi z Polski, chcięli wszystko wiedzieć, ale to nie jest tak łatwo opisywać. Odłożyłam laptopa, przykryłam się kołdrą i próbowałam zasnąć. Zaraz Harry zjawił się koło mnie, przytulił mnie i w końcu oboje zasnęliśmy. Około 5 rano zadzwonił budzik. Zajęczałam ze zmęczenia i go wyłączyłam. Czułam się zobowiązana i odpowiedzialna w tym momencie ponieważ nie chcę zawalić swojego pierwszego spotkania z Panią Styles. Wstałam i poszłam do łazienki się umyć. Nałożyłam na twarz trochę pudru, a rzęsy przejechałam tuszem. Włosy tylko rozczesałam. Gdy wróciłam do pokoju Harry nadal spał więc zaczęłam go delikatnie budzić, co nie poskutkowało więc zaczęłam skakać po łóżku. On niespodziewanie chwycił mnie za nogi i oczywiście spadłam, przytulił mnie i wymamrotał że jeszcze nie
- No dalej! Zaraz musimy wyjeżdżać, nie możemy się spóźnić!! - mówiłam i wstałam. - Ahaa! Wiem jak Cię postawić na nogi! - przypomniało mi się coś i od razu zaczęłam go łaskotać po brzuchu. I jak przypuszczałam, pobudził się. Wstał i poszedł obrażony do łazienki. Zaśmiałam się i zaczęłam się przebierać. Ubrałam TO, po czym zeszłam na dół coś zjeść. Gdy zobaczyłam która godzina, zrobiłam nam kanapki do zjedzenia w aucie. Harry zniósł już nasze walizki na dół więc zaczeliśmy się zbierać. Zaniósł je do auta a ja zakluczyłam dom. Od razu wziął się za jedzenie, oczywiście radziłam żeby zjadł gdy będziemy stać, ale on jak zwykle swoje. Przy pierwszym centum handlowym się zatrzymaliśmy i wstąpliśmy do kwiaciarni oraz piekarni. Później rozglądaliśmy się za jakąś ładną bluzką dla Gemmy, co nie zajęło nam dużo czasu. Oczywiście nie obyło się bez reporterów.. Nie lubię ich. Po zakupach ruszyliśmy. Długa droga przed nami, 6 godzin jazdy autem.. Jakoś wytrzymam..
_____________________________________________________




7 komentarzy:

  1. Świetne!<3 Strasznie cieszę się że znów piszesz! Czekam niecierpliwie na next<3 //Jul

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam czytać twojego bloga! :D czekam na następny post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Superrrrr <333 czekam na next oraz chciałam Cię /was powiadomić że zostałaś/yście nominowane do Liebset Awards :* więcej informacji tutaj ::: http://opowiadania-onedirectiono.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski<3 Mam nadzieję że będziesz teraz częściej wstawiać nowy rozdział:* Zapraszam http://iamabigtrouble.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy dodasz next? Ja dzisiaj przeczytałam od 1 do 27 rozdziału. Jak czytałam o zdradzie ( niby zdradzie) to się bałam , że to się nie wyjaśni! Kocham cię i twojego bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ej miałaś dodawać! :D prosze dawaj nexta ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy dodasz nowy rozdział?? <3
    Dodaj szybciutko ;*
    +todayiamwithyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń