wtorek, 8 maja 2012

Rozdział 12

Rano obudziłam się o 8 ale nie chciało mi się wstawać więc wzięłam laptopa na kolana. Zalogowałam się na twittera. Miałam pełno followersów jak nigdy wcześniej. Miałam pełno wiadomości. Co się okazało całe One Direction mnie followuje. Byłam wniebowzięta tym. Nie dość że wczoraj ich poznałam to teraz jeszcze to. Przeglądałam komentarze i okazało się że Harry widział moje zdjęcie które wczoraj dodałam bo zaznaczył je 'favourite' było mi głupio że to zobaczył ale to chyba normalne że fanka robi coś takiego. Odstawiłam laptopa i poszłam się ubrać i umyć. Ubrałam TO a włosy rozpuściłam i wyprostowałam, zrobiłam przedziałek na środku głowy. Spakowałam już do torby rzeczy w których będę ćwiczyć <kilk> ale bez okularów. Zeszłam na dół a tam już Megan stawiała na stół talerz z parówkami ubrana w TO, miała włosy lekko polokowane.
- Siadaj i jedz, Smacznego - uśmiechnęła się do mnie a ja to odwzajemniłam, usiadłam i zaczęłam jeść. Dostałam sms'a od Mike'a : ' Ugh! Nienawidzę ich! Wyprowadzam się za tydzień ;c Musze pomagać przy przeprowadzce .. spotkajmy się w parku w piątek (czyli za 5 dni, on wyprowadza się w sobotę) Kocham Xx ' spłynęła mi jedna łza po policzku. Powiedziałam wszystko Meg a ona mnie przytuliła. Robiła wszystko żebym o tym nie myślała, żebym się śmiała. Schowałyśmy razem naczynia do zmywarki i poszłyśmy na górę po torebki. Nasz van zatrąbił więc zbiegłyśmy po schodach na dół, wzięłyśmy wodę, ja zakluczyłam drzwi i wsiadłyśmy do auta. Dojechałyśmy i się przebrałyśmy. Meg była ubrana w TO(bez okularów i naszyjnika).
-Heej! Co tam u ciebie? - podeszła Danielle i mnie przytuliła
- Siemka! - zawołałam radośnie - a nawet dobrze, a u Ciebie ?
- U mnie też. Masz! Tu kartka od Harrego - uśmiechnęła się i podała małą karteczkę złożoną na pół, po czym odeszła. Otworzyłam 'Mój numer ... Call Me Maybe' i jego numer. Ucieszyłam się. Mój idol dał mi swój numer, a ja go na prawdę polubiłam jako przyjaciela, kolegę a nie jako sławnego Harrego Stylesa z One Dirtection. Schowałam karteczkę do osobnej kieszonki w torebce i poszłam ćwiczyć z resztą tancerzy. Układ był dopięty na ostatni guzik a byłą dopiero 13, na całe szczęście Olly przyjechał przed czasem po 13, więc wszyscy się z tego ucieszyli. Z każdym się przywitał, był na prawdę miły. Kolejna poznana gwiazda. To niesamowite. Zatańczyliśmy mu układ dwa razy po czym on stwierdził że jest idealny. Powiedział że jutro po każdego z nas przyjedzie auto o 8 i zawiezie na plan, a tam dostaniemy stroje. Zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie z Ollym i mogliśmy już iść. W drodze powrotnej napisałam do Harrego ' Może dziś chcesz się spotkać? mam już czas :) Xx '  nie musiałam długo czekać na odpowiedź:  'Będę po Ciebie o 14.30 :) See you! Xx '  Weszłam, a raczej wbiegłam do domu i do mojego pokoju. Wzięłam szybki prysznic. Nie uznawałam to za randkę, bo mam już chłopaka. W sumie to nie wiem co myśleć bo on w końcu niedługo wyjeżdża więc nie wiem jak to będzie ale na razie jeszcze z nim byłam. Wyszłam z łazienki owinięta w ręcznik i szukałam czegoś odpowiedniego do ubrania. Zdecydowałam się na TO. Ubrałam się, zostawiłam rozpuszczone, wyprostowane włosy. Rzęsy lekko przejechałam tuszem, a usta błyszczykiem. To torebki włożyłam telefon, chusteczki, klucze i pieniądze. Wyszłam z pokoju zostawiając w nim totalny chaos. Napiłam się trochę soku wieloowocowego i usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi. Jak przypuszczałam był to Harry.
- Hej mała! - powiedział z tym swoim zniewalającym uśmiechem i mnie przytulił. Wiedziałam że on może mieć wszystkie więc nie oczekiwałam wiele.
- Siemka! - zawołałam radośnie i również go przytuliłam. Objął mnie ramieniem i tak doszliśmy do auta. Otworzył mi drzwi i wskazał dłonią abym wsiadła z lekkim śmiechem bo robił to jakby był szoferem. Ja się zaśmiałam i wsiadłam po czym zamknął drzwi i usiadł ze kierownicą. Ja nadal nie mogłam się przyzwyczaić że kierownica jest po innej stronie. Całą drogę rozmawialiśmy co bardzo mi się podobało bo z chłopakami rzadko kiedy mam o czym rozmawiać. Po chwili znaleźliśmy się pod wielkim i pięknym domem. Tak! To był dom One Direction który zawsze podziwiałam w internecie. Nie mogłam uwierzyć że wszystko dzieje się tak szybko. Parę dni temu pisałam maturę w małym miasteczku w Polsce a teraz! Wysiadłam równo z Harrym a on mnie sparaliżował sowim wzrokiem który mówił że on chciał to zrobić, ja mu tylko puściłam oczko. Otworzył mi drzwi od domu a ja weszłam. Słyszałam śmiech wszystkich chłopaków, w sumie to najbardziej Nialla jak to on miał w zwyczaju być głośny, słyszałam też szeleszczące opakowanie jak mnie mam od chpisów, żelek lub jakiegoś innego jedzenia Nialla. Harry lekko położył dłoń na moje plecy na znak że mam iść. Gdy chłopacy nas zauważyli wstali i mnie przytulili po kolei. Mieliśmy wszyscy usiąść w salonie więc tak zrobiliśmy. Pogadaliśmy trochę i wpadliśmy na pomysł żeby pograć w butelkę na mówienie prawdy. Dowiedzieli się że m.in że mam chłopaka na co humor Harrego lekko się popsuł czego nie przypuszczałam, kilka moich sekretów itp. O nich też się dużo dowiedziałam. Znudziło nam się już to więc postanowiliśmy oglądać filmy.
- Wiecie co. Ja sobię odpuszczę bo idę do Danielle - powiedział Liam po czym pożegnał się z każdym z nas i wyszedł. Wybraliśmy film '3 metry nad niebem'. Na fotelu bo jednej stronie kanapy usiadł Louis a na kanapie po kolei : Zayn, Harry, ja i Niall. Na scenie śmierci płakałam ale z tego co zauważyłam Niall też, reszcie też się chciało ale musieli chronić dumy. Harry mnie objął ramieniem a ja się w niego wtuliłam. Postanowiliśmy obejrzeć jeszcze kilka filmów ale w pewnym momencie Niall zasnął na moich kolanach co strasznie słodko więc zrobiłam zdjęcie:



5 komentarzy:

  1. Uwielbiam twojego bloga!
    chce jeszcze :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twojego bloga!
    chce jeszcze :p

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja cię nie wiedziałam ,że tak piszesz ,obiecuję ci ,że od dzisiaj będę czytała każdy rozdział i będę komentować .
    Mam nadzieję ,że się odwdzięczysz tym samym xD
    Niall zasnął na kolanach .I'm dead .*.*
    Harry i jego mina kiedy dowiaduje się ,że nie może mieć dziewczyny ,bezcenne.
    Mam nadzieję ,że dodasz szybko rozdział i mam nadzieję ,że go skomentuję
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń