czwartek, 3 maja 2012

Rozdział 8

Gdy wróciłam było już po 12 więc miałam nie wiele czasy na wyszykowanie się. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam TO. Włosy uczesałam w 'rozwalonego koka' (mam nadzieje że wiecie o co chodzi). Zrobiłam lekki makijaż tzn. rzęsy delikatnie przejechałam tuszem, a usta musnęłam błyszczykiem. Moja cera była na tyle doskonała że nie musiałam nakładać fluidu, pudru i innych rzeczy tego typu. Wyszłam z łazienki, uchyliłam okno i ogarnęłam pokój po czym zeszłam do hotelowej restauracji. Zamówiłam spaggetti i szklankę wody. Długo nie musiałam czekać, szybko zjadłam, zapłaciłam z napiwkiem i poszłam do pokoju. Zadzwoniła Megan że już mogę schodzić, więc szybko wzięłam torebkę do której włożyłam telefon, klucze i chusteczki, a do ręki umowę bo była dość duża i w pośpiechu zeszłam na dół gdzie czekała już na mnie taksówka do której weszłam i przywitałam się z Meg. Gdy dojechałyśmy zapłaciłyśmy taksówkarzowi i udałyśmy się w stronę drzwi do biura.   Zapukałyśmy i po usłyszeniu że możemy wejść tak zrobiłyśmy. Przy biurku siedziała już Katie która od razu wstała i nas przytuliła, a my to odwzajemniłyśmy. Przywitałyśmy się z Tom'em bo tak miał na imię i usiadłyśmy przed jego biurkiem. Podałyśmy mu umowy
- Wszystko podpisane i nie macie żadnych zastrzeżeń ? - zapytał z uśmiechem
- Podpisane i bez zastrzeżeń - powiedziałyśmy równo z uśmiechem
- To dobrze. A więc teraz Wam wszystko opiszę i opowiem. Kiedy jakaś gwiazda lub jakiś program potrzebują tancerzy to zwracają się do nas bo jesteśmy w Anglii najlepszą agencją taneczną. Będziecie dostawać bardzo dużą wypłatę, choć nie zawsze tą samą ponieważ to zależy od tego jak będziecie pracować. O dom nie musicie się martwić bo my wam go przydzielimy - wtedy wszystkie miałyśmy wielkiego banana na twarzy z czego Tom się zaśmiał i kontynuował dalej - auta też dostaniecie tyle że wy będziecie płaciły za paliwo - ponownie się zaśmiał. Był meega miły, polubiłam Go i cieszyłam się że to on będzie moim szefem. - Z prawem jazdy to się nie martwcie. Możecie już zacząć kurs i po osiemnastce zdać. Na razie auta będą sobie na was czekały w garażu. To chyba wszystko. Jak chcecie coś wiedzieć albo macie jakiś problem to dzwońcie - i podał nam swoje wizytówki - A co do domu to możecie mieszkać razem. Może teraz ustalicie jak chcecie mieszkać? Dam Wam sekundkę na to - oznajmił. A my wtedy zaczęłyśmy między sobą rozmawiać po chwili ustaliłyśmy już
- No to tak. Ja będę mieszkać z Megan, a Katie z Julią, czyli tą starszą tancerką bo już się zaprzyjaźniły - oznajmiłam Tom'owi z uśmiechem
- Okej. Dom już macie gotowy. Tu macie kluczyki - podał nam do rąk mały pączek kluczy z napisem który do czego jest. - A Ci Katie damy później gdy dorobimy do drzwi Julii. Podajcie swoje teraźniejsze adresy bo jutro o 12 przyjadą po Was do was auta które zabiorą wasze rzeczy do nowych domów. Wasi rodzicie już wiedzą i się zgodzili - a my wtedy zaczęłyśmy piszczeć i skakać ze szczęścia a Tom tylko się nas śmiał. Po chwili się uspokoiłyśmy żeby kontynuował
- A no właśnie. Bym był zapomniał. Studia! Megan i Ola, w tym roku Wasz pierwszy rok studiowania tańca! - powiedział z entuzjazmem - A Katie już w tym roku będzie studiowała drugi rok tańca więc nie ma problemu. A teraz możecie już jechać do domów, Ola do hotelu żeby się zacząć pakować. Na razie dziewczęta - powiedział i zaczął nas ściskać na pożegnanie. Wyszłyśmy i uśmiech nie schodził z twarzy
- Jery. Nie wiedziałam że moi rodzicie zgodzą się na przeprowadzkę - powiedziała z niedowierzaniem Katie
- Mój tata jest spoko, wiedziałam że się zgodzi, tym bardziej że wie że tu będę studiować - zaśmiałam się
- Matkooo. Ja nie wierze - tylko to powiedziała Meg i zaczęła piszczeć na cały głos a ja i Katie próbowałyśmy ją uciszyć. Wyszłyśmy z biura, pożegnałyśmy i każda pojechała w swoją stronę. Gdy tylko wróciłam zaczęłam się pakować co zajęło mi czas do 21. Poszłam wziąć prysznic i spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz